Iran – nieprzyjazny krajobraz, przyjaźni ludzie [Podróże Manuka, cz. 17]

Iran – nieprzyjazny krajobraz, przyjaźni ludzie [Podróże Manuka, cz. 17]

Kraj owiany tajemnicą, mitami i przesądami, przed którym ostrzegają politycy. Do niedawna zamknięty, z roku na rok otwiera się przed światem coraz bardziej, ukazując swoje wspaniałe skarby i jedną z najstarszych i największych na świecie kultur.

Lotnisko w Teheranie. Czeka na mnie Amir, którego poznałem podczas jednej z moich podroży. Na co dzień żyje i pracuje w Teheranie jako taksówkarz.

Duże zaskoczenie

Kobiety w Iranie muszą ubierać się zgodnie z zasadami szariatu. Nie powinny się malować, ani ubierać tak, aby pokazać cokolwiek więcej niż twarz i dłonie. Tymczasem uwagę przykuwa intensywny makijaż, pomalowane paznokcie, eleganckie ubrania i chusty. Zamiast spodziewanej czerni, feeria barw.

Amir uśmiecha się widząc moja zdziwioną minę: – „Zakazy zakazami. A kobiety, sam widzisz”?

Faktycznie zamiast hidżabów kolorowe chusty, czadorów – manty, które jak śmieje się, puszczając do mnie oko Amir, są coraz krótsze i bardziej dopasowane. Wreszcie zamiast luźnych spodni – dopasowane leginsy. Słyszałem o zmianach, ale co innego zobaczyć je na to własne oczy.

Tzw. fashionistki to w Iranie twarz rewolucji obyczajowej. To, co u nas kojarzy się z rozrywką czy nawet próżnością, tutaj jest ważną, polityczną manifestacją. Kobiety zmieniają prawo i nie można ich już aresztować za niewłaściwie noszony hidżab albo trzymanie się mężczyzną za rękę na ulicy.

Iran
Współczesny Iran, Zamiast hidżabów  kolorowe chusty, czadorów – manty

Nieco inaczej jest w północnej części miasta, tutaj kobiety o bardziej tradycyjnych poglądach częściej odziewają się od stóp do głów w czarne czadory. Obecnie jednak w Iranie to raczej kwestia wyboru, nie przymusu.

To, co jednak przede wszystkim urzeka, to wspaniali ludzie, ich uśmiech i życzliwość. Wszędzie jestem przyjmowany z ciekawością, ale i otwartymi ramionami. Prawdę powiedziawszy to dla mnie największe zaskoczenie.

Nie byłem amatorem ryżu

W domu wita mnie Omid, żona Amira, z przyjaciółką Szirin. Ryż i chleb to dwa podstawowe elementy kuchni irańskiej. Nie jestem fanem ryżu, ale po skosztowaniu sabzi polo z  miętą, pietruszką, szczypiorkiem i kolendrą, zdecydowanie zmieniam zdanie.

ryż
Ryż, obok chleba to podstawa kuchni irańskiej

Na stole jeszcze tahdig, chrupiąca warstwa ryżu z jogurtem, pistacjami i szafranem. Zarówno smakowo, jak i wizualnie wszystko prezentuje się znakomicie. To nie koniec, jeszcze irański gulasz choreszami orazpolo z berberysem i baraniną.

Berberys przypomina nieco żurawinę, ma równie cierpki smak, a do tego przepiękny rubinowy kolor, który nadaje potrawie wyjątkowy charakter.

Po takiej uczcie, przez długi czas ciężko mi się ruszyć, ale Amir koniecznie chce mi pokazać Milad Tower – najwyższą w Iranie wieżę. Faktycznie niesamowity punkt widokowy na blisko ośmiomilionową metropolię.

Powrót do przeszłości

Następnego dnia po zjedzeniu smacznych omletów, które przypominają bardziej naszą jajecznicę oraz szklance niezwykle wyrazistej czarnej herbaty, wybieramy się do Persepolis, kiedyś jednego z najpiękniejszych miast starożytności.

Ruiny Persepolis
Ruiny Persepolis

Kilkaset kilometrów jazdy przez, z jednej strony fascynujące, a z drugiej strony nużące krajobrazy Iranu, godzinne rozmowy o polityce, snucie marzeń o Iranie wolnym od ajatollahów, w końcu zatrzymujemy się. Przystanek – Isfahan. Na moment oderwany od współczesnej polityki, przeniesiony zostałem, do krainy niczym z baśni, do miejsca, gdzie marzenia o wymarzonej Persji, spełniają się – Plac Naqsh-E Jahan.

Plastry na nosach

Na całym świecie, zabiegi chirurgii plastycznej to sprawa dyskretna, a nawet drażliwa. W Iranie jest odwrotnie, to powód do dumy. Plaster po operacji nosa noszony jest jeszcze przez miesiąc, a nawet kilka miesięcy. Według rządzących operacja plastyczna to nie forma buntu religijnego przeciwko konserwatywnej ideologii, ale nowy wyraz starych zwyczajów.

Najwięcej na świecie operacji plastycznych przeprowadza się właśnie w Iranie. Jednak dla Iranek zabieg korekty nosa to coś więcej niż poprawa urody. Wiele z nich traktuje operację jak manifestację swoich praw, dla innych to manifest statusu społecznego.

Włosy – powód do dumy czy przekleństwo?

Iranki bardzo dbają o włosy, to tutaj niekwestionowany symbol kobiecej urody. Żona mojego gospodarza raz w tygodniu kilka godzin przed kąpielą wciera we włosy i skórę głowy olejek z gorzkich migdałów i pozostaje z takim kompresem aż do wieczora.

Omid używa też mikstury na porost włosów bazującej na wyciągu z ziół, którą również wciera w skórę głowy.

Poza tym, jak opowiada, raz w tygodniu chodzi do fryzjera. Nie tylko po to, by je pielęgnować, ale także w sprawie depilacji.

– „Niestety, standardy w tej kwestii są u nas nieubłagane” – zauważa Omid.

Olej z gorzkich migdałów – sposób na piękne włosy

Sposób na usuwanie zbędnego owłosienia to tutaj nitkowanie czyli depilacja za pomocą bawełnianej nitki, której dwa skrzyżowane końce pociera się w charakterystyczny sposób. Stanowi wspaniałą alternatywę np. dla wosku, nadaje się bowiem do każdego rodzaju skóry.

W Iranie nitkuje się również brwi. Nie chodzi o to, żeby zmienić ich kształt, ale by wydobyć ich charakter, precyzyjnie usuwając niepotrzebne, nawet najmniejsze włoski.

irańska kobieta
Piękne włosy i zadbane brwi to atuty irańskiej kobiety

Mydło z krowiego tłuszczu

Omid do codziennej pielęgnacji i mycia twarzy używa sefidab, które jest mieszanką krowiego tłuszczu z rodzajem białej glinki. Działa jak peeling, usuwa zanieczyszczenia i martwy naskórek, a przy tym rozjaśnia i nawilża.

Zaopatrzony w olej z gorzkich migdałów, sefidab oraz inne irańskie mydełka o zapachu granatu, kardamonu, cynamonu itp., powoli zaczynam się pakować.

Będę tęsknił za moimi przemiłymi gospodarzami oraz jednym z najbardziej fascynujących krajów, w jakich byłem. Trzeba przyznać, że każdy spędzony tutaj dzień to kolejne odsłony miejsca pełnego zagadek, sprzeczności, a przede wszystkim otwartych ludzi, którzy codziennie sprawdzają, które z reguł islamu można by jeszcze bardziej obejść lub nagiąć.

Zdjęcia:

  • https://foter.com/photo2/modern-hijab/
  • https://pixabay.com/pl/ry%C5%BC-%C5%BCywno%C5%9Bci-zdrowe-kuchni-posi%C5%82ek-498688/
  • https://pixabay.com/pl/myd%C5%82o-olej-migda%C5%82y-rdzeni-g%C4%85bka-2333391/
  • https://pixabay.com/pl/persepolis-iran-archeologia-588885/
  • https://unsplash.com/photos/C_mrDgXbP2g